Tez jestem posiadaczka projektu domu w bławatkach ale niestety nie wiem kiedy uda sie mi zrealizowac plan (a raczej marzenie życia) poniewaz przyszły sąsiad (wujek) robi co moze by nam to udaremnic. Mimo iz decyzja była prawomocna w styczniu br i pracy miały sie rozpocząc w czerwcu to za każdym razem cos wyszukuja i piszą albo do Starostwa Pow. albo do Wojewody i tak wkółko. Moze uda sie mi kiedyś podzielic z Wami zdjeciami z budowy, oby sie to udało. nie mam juz sił, ludzka zawisc mnie czasem przeraża, a tłumaczenie ze nie po to postawili dom na górce zebysmy im teraz widoki zasłaniali jest rozbrajające...