Hej Black, my juz swoje pierwsze sniadanie na tarasie, z różności, mamy za sobą :). Jest cudnie - wszystko sie zgadza :). Wszystkie weekendy siedzimy na budowie, żeby sie przed majem wyrobić :)
U nas gdyby nie spostrzegawczość Pawla konstrukcja dachu musialaby ulec zmianie. Przy adaptacji architekt przeniósł niepotrzebnie słup konstrukcyjny przy kominku. Ekipa go juz zazbroiła ale na szczęście Pawel to wypatrzył - bo jadalnia wydała mu sie za wąska. Na szybko przerabiali zbrojenie!!
Dachu nie chcieliśmy ruszać, ale trochę znian zrobiliśmy.
- tarasowe wyjście mamy 180cm kosztem okien na tej samej ścianie,
- odwróciliśmy bieg schodów, żeby zrobić schowek,
- poszeżyliśmy wejście do kuchni od strony korytarza,
- podnieśliśmy ścianke kolankową o dwa bloczki - zachowując proporcje budynku wydluzając dach - tez dzieki podpowiedziom z forum :),
- zrezygnowalismy z 2ch okien w dachu (w 2ch sypialniach zrobilismy garderoby i tam pozbyliśmy sie okien) - tak jak u Ciebie w głównej sypialni ;),
- przedłużyliśmy o 1m caly dom z dlugości, żeby jadalnia i salon byly większe,
- mamy rekuperacje i tym samym większość okien jest nieotwieranych,
- dodaliśmy belki w suficie w sypialniach dzieci, żeby zrobić haki pod huśtawki,
- w garderobie w jednym z pokoi Paweł wycioł małe wejście, żeby zrobić magiczny pokoik, do którego będzie sie dało wejść.
I pewnie jeszcze o czymś nie pamiętam. Praktycznie każde okno i każdą ścianę działową ustalaliśmy z ekipą na budowie w trakcie robót - niezła frajda. Życzę wszystkim, żeby budowa domu sprawiała tyle radości co nam :).
Akurat nie mam aktualnych zdjęć, ale obiecuje, że czymś się podzielimy :). Dzieki wskazówkom i wsparciu forum caly ten proces, przez który przeszliśmy był jeszcze fajniejszy :). Tak jak pisał Paweł, z chęcią podzielimy się nowo zdobytą wiedzą i odpowiemy na ewentualne pytania :)