Temat: dom w borówkach #986 - Forum: Dom w borówkach

Temat założony przez garam_masala, 2006-02-24

6 wpisów (ostatni wpis: 2008-04-29)

Dodaj odpowiedź

Napisany 2008-04-29 przez Ania

mam pytanko do "z" jak to m ożliwe że ściany u ciebie już stoją a czekasz na pozwolenie??

Napisany 2007-04-03 przez alcia

witam,urzekł mnie dom w borówkach,proszę jesli mozecie piszcie jakie ponosicie koszty na poszczególnych etapach budowy,pozdrawiam...

Napisany 2007-04-03 przez z

kupuj materiały bez faktur ,wyjdzie ci dużotaniej,fundamenty z xzalaniem plyty podlogowej13 tyś.,ściany z suporeksu po 8 zl, z zalaniem stropu-20000,więżdzba dach.-5000 tyś.,jeszcze nie założyłem, ściane kolankową robie na 5 pustakow,bedzie dużo wiecej pow.użytk jestem w trakcie budowy i czekam na pozwolenie na budowe,a mury juz stoją.....

Napisany 2007-03-10 przez asia

Witam wszystkich waścicieli domów w borówkach. W obecnym czasie czekam na pozwolenie na budowę. Teraz liczę ile będę musila wydac w obecnym czasie na stanie surowym. Może ktoś z Państwa, już jest po tym etapie budowy i powie mi, ile powinna wydać.

Napisany 2006-02-25 przez Marian

Właśnie zaczynamy załatwianie wszystkich formalnosci i rozgladamy sie za materiałem. Ile bedzie kosztowac jeszcze nie wiemy ale juz niedługo bedę wiedził za ile postawię w stanie surowym pozdrawiam .

Marian

Napisany 2006-02-24 przez garam_masala

Kochani! Od dawna szukałam już projektu na swoją miarę. Po dłuższym pobycie w Finlandii zrozumiałam jak istotne jest to by znaleźć coś, co leży w naszych możliwościach nie druzgocąc naszych portfeli do cna. Tam wszyscy wiedzą, że lepszy mały, ale swój i z klimatem + kawałek własnej trawki pod stopami niż kolos. Taki wybór daje nam także większą szansę na to, że nie będziemy wykańczać go ... i siebie (!) po kres naszych dni. Zrewidowałam więc swoje pomysły i wizje "na wyrost" i czuję jakbym wreszcie porzuciła zbędny od lat balast. Zamierzam więc zabrać się do dzieła i zamieszkać w borówkach :o) Powiedzcie - Wy, którym udało się już ziścić to marzenie jakie były realnie poniesione koszty? No i oczywiście ile to trwało? - jestem dość niecierpliwa :o) Pozdrawiam wszystkich ODWAŻNYCH