Podczas naszego opóźnienia budowlanego, spowodowanego niespodziewaną zimą:) udało nam się, przynajmniej częściowo, ogarnąć temat przyłączy.

6.12.2018 roku złożyłam papiery o przyłącza techniczne w gazowni, elektrowni i gminie (o wodociąg i kanalizację).

Już 28.12.2018 roku pan z gminy dzwonił do mnie, czy mogę przyjechać. Przyjechałam, podpisałam umowę przyłączeniową (w której zobowiązuję się do wykonania przyłączy, zgodnie z warunkami technicznymi wydanymi przez gminę, na swój koszt, a następnie do oddania ich tejże gminie za darmo…). Pół godziny później wyszłam już z budynku Urzędu Gminy z wydanymi Warunkami Technicznymi przyłącza wodociągu i kanalizacji.

9.01.2019 roku dostaliśmy pocztą umowę przyłączeniową z elektrowni. Projekt przyłącza i wykonanie do skrzynki w linii ogrodzenia robią oni, my jedynie zapłacimy fakturę. Wyszło im 120m kopania rowu na kabel (na szczęście słup stoi na działce sąsiadującej z naszą, więc tylko jeden sąsiad musi się zgodzić, a większość rozkopu będzie na naszej działce). Elektrownia wyceniła tą usługę na 871,36 zł netto. Gdy rozmawiałam z przedstawicielem elektrowni, składając podpisaną umowę przyłączeniową, to mówił, że do końca maja skrzynka powinna być. Mam nadzieję że będzie nawet szybciej:)

9.01.2019 roku dostaliśmy także umowę przyłączeniową z gazowni. Tak jak z prądem, projekt i wykonanie do skrzynki w linii ogrodzenia robią oni, my jedynie zapłacimy fakturę. Wyszło im 3m do podłączenia od gazociągu, jednak przy okazji chcą rozwinąć sieć na sąsiadujące działki. Gazownia usługę wykonania 3 metrów przyłącza wyceniła na jedyne 1807,30 zł (ale już nie wiem czy netto czy też brutto). Ułamek długości tego co ma robić elektrownia, a cena wyższa:) Ale dzięki temu, że w zasadzie wszystkie rury idą wzdłuż granicy działki, to i tak wychodzi całkiem dobra cena.

Martwi mnie jednak to, że sąsiad, który musiał dać zgodę na rozwinięcie sieci gazowej (gazownia chce przekopać jego działkę, żeby dojść do kolejnej) powiedział nam, że przedstawiciel gazowni mówił, że mają to robić dopiero na jesień. Jest to niepokojąca informacja i zastanawiam się, czy można ludzi z gazowni wysępić, by zrobili to przyłącze wcześniej. Rozważam napisanie jakiegoś pisma z prośbą o przyspieszenie wykonania przyłącza do skrzynki, uzasadniając to tym, że instalację gazową i piec w domu chcę robić już na przełomie wiosny i lata i gaz będzie potrzebny do sprawdzenia czy to wszystko działa. A na jesień to chcę już przeprowadzkę planować a nie przyłącze gazu:)

18.01.2019 roku zleciliśmy architektowi wykonanie projektów instalacji przyłączy zewnętrznych (wody i kanalizacji od rur do domu, gazu i prądu od skrzynki do domu). Kosztów wykonania tych elementów przyłączy na razie jeszcze nie znamy - pan polecony w Urzędzie Gminy, który “połowie wsi robił wodę i kanalizację” powiedział, żeby zadzwonić jak będziemy mieć gotowy projekt, bo bez niego to nie może nic powiedzieć. Nie mamy też jeszcze wykonawcy do podciągnięcia gazu i prądu od skrzynki do domu. Zapewne oni też potrzebowaliby gotowe projekty przyłączy. Więc w kwestii przyłączy czekamy teraz na architekta.

Małymi kroczkami, ale cały czas do przodu, cały czas do celu:)

 

Komentarze

Dodaj komentarz

Dołącz do Newslettera ARCHON+

Otrzymuj na bieżąco informacje o nowościach projektowych, wyjątkowych wnętrzach, inspirujących realizacjach oraz atrakcyjnych promocjach.

Messenger Czat z DoradcąDostępny
 +48 12 37 21 900

Dzień dobry,

Czy chcesz, abyśmy oddzwonili do Ciebie za darmo w 28 sekund?