Mieszkamy. Po troche ponad roku, z poślizgiem którego można było uniknac ( głównie nas trzymała kasa z banku) wprowadziliśmy się w początkiem października. Nie ma jeszcze listew przypodlogowych, kilku lamp ale mieszkamy w naszym domku. Na łazienkę na gorze braklo kasy wiec jest gola wanna, zabudowany stelaż i podiweszone bidet i klozet. Sciany pomalowane na bialo, wstawiona pralka i suszarka które miały być w pralni docelowo, na podłodze dywaniki. Działa, możemy korzystać z dobrodziejstw bidetu i wanny, choć wizualnie wiadomo, surowo Wszyscy którzy odwiedzaja nas sa zachwyceni, że may domek a miejsca tak wiele, ze wszystko ze sobą gra i ze "złote, a skromne" ;) Kilka przemyśleń. Dziwiłem się ludziom ze zmniejszają okna w kotlowni i łazience senioratki. Nie wiem jak to wizualnie by wyszło, ale dzisiaj zrobiłbym tak samo. Wejście do kotlowni próbowałbym zrobić korytarza a nie z wiatrołapu ( zimne plytki i wieje z pola). Duze okno w kuchni i jadalni- cieszę się że są nieotwierane i nie maja w sorki słupków, przez to widok jest fajny. W jadalni mamy ciasno, ale to tylko dlatego ze mamy ogromną kuchnie w kształcie litery C (tylko kanciastej) i blat śniadaniowy jest dosyć blisko, z drugiej strony mamy z mieszkania jeszczedosyc duży narożnik ktory jest prawy (powinien być lewy) i brakuje z 1m zeby wygodnie wokol stołu chodzić. Jak kiedyś kupimy narożnik mniejszy to problem powinien zniknąć. Mamy problem z wilgocią w łazience górnej, woda sie skrapla, wentylacja nie wyrabia zeby ja odprowadzić i woda ścieka po regipsie, zaczął się pojawiać grzyb. Problem na razie zniwelowany poprzez pomalowanie folia w płynie WPS (jak pod brodziki), woda sobie teraz po niej scieka i wysycha. Zalecam albo zlikwidowanie okna albo mikrowentylavje (my nie mamy), moze tez pomoc grzejnik pod oknem. Nie mamy drzwi do wiatrołapu. Co prawda jest ciepło, bo drzwi ciepłe, ale jak się otwiera to ciągnie niemiłosiernie, więc coś będzie trzeba wymyslic: kotara na przeczekanie pewnie. Rekuperacja genialna sprawa, brak zaduchu w domu i świeże powietrze nieoceniona sprawa. Wrzucam kilka zdjęć bez ladu i składu, moze kiedyś wrzucę nowe.
Mid 8fc3677cb6277444ad176395c70b7e45
Mid 3202ef6bdb34f04ac8d1835aad994e51
Mid 039abda5a9bf1cd44b68cbc83b83de36
Mid 58cb400841f88654c64e4decbc44e781
Mid 3695eb04465d4de3b8081fcf4157415a
Mid e1c289b5e0f2ad26872cd05e8ce8f4dd
Mid 2889f5a711ff04350eaacbae638196f5
Mid 7b088fbd72a06657aeabd75aa84fe298
Mid 0bb721eaa8abc2133a184391250c2fbb
Mid 5212a9ba9c13e5adb4d561e6b9c51fbf
Mid 2baf282ce0455066444a3325587594ad
Mid cca8d7964bc0a578ff2d92ce5892541b
Mid 8936439b4e9d346eb5fe2233afb0b61e

Komentarze

Default avatar
Napisany przez tom_pot
#1
Yeeee!!! Gratulacje. Po zdjęciach stwierdziłem, że macie i tak więcej niż my. U nas praktycznie 80% to białe ściany. Jest bardzo mało rodzin, które wchodzą na gotowe. To nie "Nasz Nowy Dom". Urok tego jest taki, że można na spokojnie przemyśleć gdzie co i jak. U nas np. sypialnia jeszcze nie gotowa, bo idzie kolejna koncepcja. Oby się dobrze mieszkało. Pogadajcie z wykonawcami od rekuperacji czy nie da rady zrobić przeróbki. Szkoda, aby w nowym domu zapanował grzyb. Powodzenia i mam nadzieję... do zobaczenia. Jak będziecie na Dolnym Śląsku zapraszamy na kawę do Sycowa.
Default avatar
Napisany przez Marzena
#2
dom już żyje, szczęściarze

Dodaj komentarz

Ostatnio dodane wpisy

Dołącz do Newslettera ARCHON+

Otrzymuj na bieżąco informacje o nowościach projektowych, wyjątkowych wnętrzach, inspirujących realizacjach oraz atrakcyjnych promocjach.

Messenger Czat z Doradcą
 +48 12 37 21 900

Dzień dobry,

Niestety nie ma nas teraz w biurze. Czy chcesz, abyśmy do Ciebie oddzwonili w wybranym przez Ciebie terminie?