Dom w Glicyniach - M.M.M :)

posadzki

tynki

kable, kabelki...

Zima w tym roku dla nas łaskawa, dlatego nie przerywaliśmy prac. Cały czas coś się dzieje na budowie. Mamy już instalację elektryczną i częściowo hydrauliczną, a od wczoraj weszła ekipa tynkarska. Mąż z teściem ocieplili poddasze a ja przeglądam już aranżację wnętrz i szukam inspiracji :)

P.S. Dziękujemy Archon+ za upominki :)

stan surowy zamknięty

U nas już stan surowy zamknięty. Wczoraj mąż wręczył mi klucze do naszego domku... uczucie takie jakby drugi raz się oświadczył :)

Oczywiście bez małych problemów się nie obyło. Drzwi przyszły nie w takim kolorze jak zamawialiśmy, jednak postanowiliśmy je zostawić bo kolor mi odpowiada :) Parapety za to przywieźli za krótkie, więc czekamy do soboty na nowe. 

Zdjęcia będą później. Wczoraj ekipa pracowała do wieczora, także nic nie było widać po skończeniu. 

Jestem zadowolona! :) Niedługo dalsze prace (elektryka i hydraulika) i mam nadzieję, że na wiosnę już się wprowadzimy do naszej glicynki :)

Ścianki działowe

Ścianki działowe już są. W projekcie były ścianki z karton-gipsu, jednak zmieniliśmy je na murowane.

Zaczęliśmy już ocieplać poddasze. Pogoda na razie dopisuje.

Ach zapomniałabym o przekopie pod wodę, w poniedziałek będzie już podłączona. Praca wre :)

Ścianki działowe

Dziś od rana na budowę znów weszła ekipa, murują ścianki działowe na poddaszu. Przyjechały też okna :) Mąż zdziwiony, że już, tak szybko, bez żadnej zapowiedzi... Jak się okazało to pomyłka, okna do sąsiadów parę domków dalej :)

Mąż przez ostatnie dni też ciężko pracował, ułożył podłogę na strychu i zrobił okap dachu. Oczywiście nie obyło się bez urazu... zbił palec młotkiem... 

Wełna zamówiona, będziemy ocieplać poddasze.

brama garażowa

Montujemy bramę garażową. Tata ma pomocnika :) Okna i drzwi będą za ok 2 tygodnie. Oby nie nasypało śniegu :) Zakupiliśmy już czujki do alarmu i chcemy podpisać umowę z firmą ochroniarską. Mamy już również piec CO, jednak na razie stoi w garażu u sąsiadów. Piec kupiliśmy od producenta, firma Welder. Bardzo solidnie wykonany, 20 kw, z podajnikiem na eko-groszek. Dziś również ma dotrzeć brakująca blacha. Dach wreszcie będzie kompletny. 

Dach

Mamy już dach pokryty prawie w całości. Zabrakło kilku arkuszy na wykusz. Musimy czekać do poniedziałku na dostawę.Zdjęć na razie nie dodam bo jak jeździmy na budowę to już jest ciemno. Mam kilka zrobionych telefonem ale nie oddają efektu...

 Zdecydowaliśmy się zamknąć stan surowy jeszcze przed zimą. Zamówiliśmy dziś okna - białe z poziomymi szprosami. Wstępnie wybraliśmy drzwi a jutro mąż jedzie po bramę garażową.

Na głowę już nie pada :)

Na "tyłach" domu mamy już dach :) To moment na który najbardziej wyczekuję :)

dach - membrana

Nasz dach został już przykryty membraną, przybite zostały łaty i kontrłaty, Dziś dowiedziałam się, że blachodachówka będzie układana dopiero od poniedziałku :/ Wczoraj byliśmy z mężem zamówić okna - białe, ze szprosami poziomymi. Dobraliśmy również parapety i bramę garażową. Zastanawiamy się tylko czy wstawiać je jeszcze przed zimą czy lepiej wstrzymać się do wiosny. 

Zamieszczam zdjęcie blachodachówki na którą tak z niecierpliwością czekam :)

dach

Dzisiejszy plan robót przesunął się na dzień jutrzejszy. Dekarze nie dotarli. A ja już nie mogę się doczekać dachu... W między czasie pracownicy ocieplili komin i ocieplają ścianki, które będą trudno dostępne po założeniu dachu.

więźba dachowa

Dawno mnie tu nie było, a nasz domek zyskał już strop, poddasze i więźbę dachową. W poniedziałek na dach wkraczają dekarze. Zdecydowaliśmy się na pokrycie blachodachówką modułową Germania Blachotrapezu. Kolor czarny. Już nie mogę doczekać się efektu :)

Daliśmy okna do wyceny. Przed zimą planujemy zamknąć stan surowy. Mi marzą się już święta na swoim :) Ale to chyba niewykonalne...

Ściany parteru

Na dzień dzisiejszy nasz domek wygląda tak jak na zdjęciu. Mamy ściany parteru, ścianki wewnętrzne i nadproża. W przyszłym tygodniu zalewamy strop :)

Dom w glicyniach

Witam.

Od 2 lat wynajmujemy wraz z mężem dom. Na początku tego roku postanowiliśmy, że musimy to zmienić. Wtedy zaczęły się poszukiwania. Najpierw szukaliśmy czegoś gotowego, domu do którego możemy się wprowadzić od zaraz. Przeglądaliśmy oferty w internecie, korzystaliśmy z pomocy biura nieruchomości i nic... nic nam nie pasowało, wszędzie czegoś brakowało, żaden z oglądanych domów nam nie odpowiadał. Potem przeszły nam przez głowę myśli, że najlepszym rozwiązaniem było by wybudować coś naszego, gdzie sami będziemy mogli zadecydować jak chcemy urządzić a nie wprowadzać się do domu, gdzie ktoś zrobił to za nas... ale przerażały nas formalności, czekanie na pozwolenia. Bieganie od urzędu do urzędu...

Pewnego dnia przeglądałam oferty nieruchomości w okolicy i wpadła mi w oko działka. Działka 3 km od miasta Płońsk. Działka z rozpoczętą budową (fundamenty). W atrakcyjnej cenie. Postanowiliśmy pojechać i obejrzeć.  Zakochaliśmy się w tym miejscu niemal od pierwszego wejrzenia. Nasz synek czuł się tam równie swobodnie. Biegał po fundamentach, przeskakiwał przez murki. Cieszył się bardzo. Następnie obejrzeliśmy projekt domku i stwierdziliśmy, że to jest to! To jest nasz wymarzony dom. Idealny dla naszej rodziny! Decyzja zapadła niemal od razu. KUPUJEMY! I co ważne, wszystkie pozwolenia już są. Trzeba tylko przepisać i można kontynuować budowę od zaraz.

W czerwcu podpisaliśmy umowę notarialną. Zostaliśmy prawnymi właścicielami działki :D 

Początkiem sierpnia rozpoczęliśmy kontynuację budowy. Rozłożona została kanalizacja, zalane fundamenty i zaczęły rosnąć mury. Na chwilę obecną mamy już parter. :)

A tak było...