Zaraz po zakupie działki składam wnioski na przyłącza: prąd, woda, gaz. Po pierwszych odpowiedziach przychodzi zwątpienie... woda i kanalizacja w drodze są prywatną własnością właścicieli z pierwszych domów, którzy nie chcą przekazać sieci do PWiK. Sprawa trwa... Wszystko się komplikuje. Oczywiście jest i szantaż przez co do tej pory nie mam zgody na kopanie w drodze prądu. Sprawa założona w sądzie o zwykły zarząd nieruchomością wspólną w kwietniu ciągnie się już 8 miesięcy i końca nie widać.

Po ponad pół roku od wniosków decyduję się na budowę z wodą z beczki i agregatem, ponieważ przepisy się zmieniły i można budować bez zapewnień. Składam pozwolenie na budowę i... czekam. Mija miesiąc-urlopy, drugi miesiąc - kolejne urlopy. Przy okazji wychodzi brak projektu na zagospodarowanie wód opadowych ze zbiornikiem i studnią chłonną. Po prawie 3 miesiącach jest zgoda.

W tydzień załatwiam geodetę i szukam koparki. W sobotę geodeta zbija ławy drutowe, koparka ma być w poniedziałek. Jeszcze w sobotę dzwoni koparkowy, że jednak nie przyjedzie...

 

 

Mid 5e38474655b6627b337b6b6b444e98fd
Mid c7a201c0f51213e0c05cf9c80e4a035c
Mid 003aab4b03707bb772984718a3789fb6

Komentarze

Dodaj komentarz

Dołącz do Newslettera ARCHON+

Otrzymuj na bieżąco informacje o nowościach projektowych, wyjątkowych wnętrzach, inspirujących realizacjach oraz atrakcyjnych promocjach.

Messenger Czat z DoradcąDostępny
 +48 12 37 21 900

Dzień dobry,

Czy chcesz, abyśmy oddzwonili do Ciebie za darmo w 28 sekund?