Witam. W maju tego roku rozpoczęliśmy budowę naszego rododendronka. Byłam pełna obaw jeśli chodzi o jego wielkość, bo to dość mały domek i z kim bym nie rozmawiała to każdy mówił ze jak się buduje dom to musi byc duży tak minimum ze 120 m2. Ale teraz mieszkamy w 30m2 z tesciowa i dajemy rade , wiec kupiliśmy projekt :) no i zaczęła się budowa. Jak pojechałam tam pierwszy raz i były już fundamenty to znów przerażenie wrociło bo ten kwadracik wydawał się maleńki, ale teraz jak pojechałam w niedziele i juz były ściany to byłam przeszczesliwa :) zupełnie inaczej to wygląda. Domek nie jest za wielki ale wystarczający , wkoncu trzeba go ogrzać i POSPRZĄTAĆ :) Przed nami jeszcze długa droga do przeprowadzki, ale już bliżej niz dalej. Wrzucam parę fotek :)