Dom w pigwowcach : w pigwowcach

a teraz stoję na niej i mam widok na salon

4.nadal na niej stoję, ale tym razem mam widok na schody .beda tam gdzie leżą dechy-za butelkami/, po prawej stronie widać ścianę szklaną, która wg projektu jest zrobiona z luksferów, ja mogłam zagospodarowac okna żle zrobione i wyszło jak wyszło, przynajmniej jest dżwiękoszczelna i na poddaszu będzie można spokojnie odpoczywać/

5.widok na to przejscie

6.po drugiej stronie szyby...

7.od strony pomieszczeń nad garażem

8.widok z salonu

9.widok z salonu z innej perspektywy

10. salon, na fotce okno nadal bez górnych szyb

11.taras

12.brama horman aluminium

13.okienko przy wejściu do domu z widokiem na pralnię

14.

1. Witam Was. Ja z Ukrainy. Wybaczycie za mój polski. Nie znam polskiego. Przenoszę przez internet – tłumacz. U nas w Ukrainie są bardzo popularne polskie projekty, jest szczególne biuro ARCHON

2. Ja w zachwycie od tego projektu. On jest bardzo ładny. Jednak, mam dwie wątpliwości. Pierwsze to problemy z zimowym ogrzaniem domu (dużo dużych okien). Drugie to problem obrony od złodziei (dużo dużych okien)
Albo te problemy jest nie aktualny w Polsce? Jak ich decydujecie?

Witaj voffka,
tłumacz nieżle sobie radzi z językiem polskim :-) możesz spokojnie go używać.Ale jesli chcesz mogę pisac do Ciebie emaile w języku rosyjskim lub angielskim. Projekt jest rzeczywiście bardzo ładny a dom jest bardzo funkcjonalny.Okna sa duże, ale ja zainstalowałam ogrzewanie wodne podłogowe w salonie / ciepło będzie przechodziło przez ciało od stóp do głowy, w odczuciu powinno byc więc przyjemnie ciepło/ oraz bardzo wydajny gazowy piec kondensacyjny. A złodziei sie nie boimy mamy instalację alarmową z monitoringiem i psa obrońcę :-)

Na pytanie Marzy o wielkośc salonu i kuchni/załozyła osobny wątek/ mogę odpowiedzieć tak:
1.moje fotki troszkę przekłamują, wg mnie salon jest ok, w realu wydaje się bardzo duży ze względu na wysokość i dużo słońca. Za 2-3 tyg.mogę wstawić fotki z meblami, będzie widać proporcje ale jesli nie możecie czekac to zapraszam do mnie albo podajcie emaila poślę Wam krótkie filmiki, wg mnie bardziej odzwierciedlają rzeczywistość
2. kuchnia jest mała, ale w poprzednim domu miałam 30metrową i odległośc od lodówki do blatu roboczego była porażająca... marzyłam o zgrabnej akuratnej kuchni, w której najwazniejszy "mebel" to spiżarka i wyspa kuchenna i wszystko na wyciagnięcie ręki. No to teraz taką mam :-) W przyszły czwartek-piatek montujemy meble kuchenne, wstawię fotki, mogę tez puścic projekt emailem cobyscie sobie popatrzyli co i jak wchodzi
3.a tymczasem wstawiam fotki z ostatniego tygodnia prac

1.

2.łupek :-) uwielbiam naturalne materiały, zastanawiam sie tylko nad kolorem scian, czy jasny szary czy ciemny dla kontrastu, może ktos mi doradzi? na podłodze tez jasno-szary włoski gres o strukturze kamienia. hmmm...troszkę duzo tych szarosci...

3.ja obłozyłam słupy gips-kartonem, ale można zostawic drewno, trzeba tylko na samym poczatku dachowcom o tym wspomnieć aby było równe i bez zbędnych łaczeń metalowych jak u mnie :-( musiałam to wszystko ukryć

4.

5.

6. w przejściu z garazu do domu, czyli w pralni, po lewej stronie wmontowali mi wielką szafę, będą do niej z góry- z antresolki wpadały brudne skarpetki :-) polecam zsyp na brudną bieliznę, jestem pewna, że przy moich 2 maluchach będzie niezbędny. i przy okazji odpowiedz dla Marzy: w pralni spokojnie zmieszczą się takie trzy szafy i można z niej zrobić garderobę, a pralkę przerzucić do kotłowni, tam jest sporo miejsca, lub pralnię zrobic w schowanku pod schodami

7.korytarzyk na poddaszu /

salooooon

w tle salon, po lewej stronie wejście do domu, a po prawej łupkowa ściana

Agnieszko niesamowicie podoba mi się twój projekt, jestem zauroczona twoimi aranżacjami.jestem z Torunia i we wrześniu zaczynamy budowę własnego domu właśnie w pigwowcach. byłabym wdzięczna jakbyś si ze mna skontaktowała .chcielibyśmy bardzo z mężem zobaczyć ten dom i bardzo proszę o kontakt lub filmiki aranżacyjne. z góry dziękuję. agnieszka@ elegantcardin.pl

hejka, no to miło, że dość uciążliwe wrzucanie fotek nie idzie na marne :-) . dziękuję za komplement ale moje są tylko aranżacje, projekt należy do magdy g.i chwała jej za to :-) szkoda tylko, że fotek nie wrzuca :-(. A aranżacje czynię skromne jeśli chodzi o ilość detali natomiast staram się wrzucać tylko materiały naturalne, kamień, drewno. niestety ceny powalają, jak zrobię podłogi i ściany tak jak sobie wymyśliłam to mi zabraknie na szafy, rolety, karnisze, lampki i inne pierdułki ale co tam, to w każdej chwili można dokupić i powiesić bez kłopotu. jak sie tylko odkuję ;-) /odkujemy, mąż sposnsor :-)/ zatem zapraszam do mnie. może w lipcu jak już się zadomowimy. jutro zrobię filmik "z obejścia" :-) i puszczę emaila, tymczasem kolejne fotki.

Marza, połozyłam na such fragment posadzki i wstawiłam krzesło do salonu abyś mogła zobaczyc jego wielkość

dach nad alu-oknem jeszcze nie obrobiony ale ponieważ dziś wstawili szyby więc wstawiam fotkę ku pocieszeniu serc :-) i dedykuję ją wszystkim pigwowoiczom, którym przemknęła myśl aby z tego okna zrezygnować...

...i z blska z jednej strony

...i z drugiej strony...

i od ogrodu w trakcie prac montażowych

a z dalka nic nie widać gdyż się światło odbija... ale co tam wrzucam. Właśnie się zorientowałam, że na forum archonu najwięcej odpowiedzi jest w wątku "pigwowce", w tym 99% moje, ale ze mnie ekshibicjonistka :-) no ale ja uwielbiam to moje budowanie /mój partner nie więc nie mam z kim pogadać/ ale też cieszę się, że czasami fotki pomagaja innym

a na poddaszu nad garażem montuje się wanna

poddasze pełne słońca, aż żal pozostać przy pierwotnej wersji projektu i go nie wykorzystać

a to fragment dolnej łazienki, palisander+łupek zielony /to już ostatni kamień, więcej nie będzie:-) jeszcze nie jest zaimpregnowany dlatego taki bez wyrazu i matowy/. nie przepadam za seriami kafelkowymi, wolę sama coś wymyslec i mieć łazienkę jedyną w swoim rodzaju. W górnej ułożylismy prosty, tani gres i połączyłam go ze szklanymi dekorami, prosto i tanio, a w tej na dole okładziny zminimalizowałam do podłogi, ściany będą malowane farbami, za to postawiłam na fajową ceramikę :-) a w sumie zapłaciłam duzo mniej niż gdybym wykafelkowała łazienkę od góry do dołu.i jak znam siebie po pół roku seryjna łazienka znudziłaby mi się :-) troszkę się tylko boję wpuścić do niej męża.... bo będzie troszke nie jak łazienka, raczej jak pokój. ogólnie mój slubny ma zakaz wstępowania na budowę dopóki nie skończę:-)

...uczynię jedynie wyjątek w wc dla gości,jest małe i jak mi się opatrzy to przemaluję :-) tam znajdą się takie płytki jak na fotce, pasuja kolorystycznie do innych pomieszczeń, niestety muszę na nie poczekać, ale wstawiam aby pokazać całość mojego pomysłu na pigwowce

...wracając na ziemię...jest jeszcze mnóstwo do zrobienia... a czasu i maniany coraz mniej...

Agnieszko pomysły czy Twoje czy kogoś innego nie istotne .Ty się na nie zgodziłaś Ty je zaakceptowałaś i Ty będziesz tam mieszkać.bardzo Ci zazdroszczę że już jesteś przy końcówce ale dzięki Tobie wiemy że góra pieniędzy wydana na ten dom da nam wbrew pozorom wiele radości teraz i w przyszłości... czy ja dobrze widzę że robisz przedłużenie dachu nad oknem salonowym. tego właśnie się obawiałam że piękne okno nie da nam żyć w upalne dni a jednocześnie chcemy mieć taras zadaszony.czekam co dzień na nowe zdjęcia.pozdrawiam

witam,
no skromna nie jestem skoro foty wrzucam ;-) myślałam o projekcie domu ale faktycznie zmiany w nim dokonałam osobiscie pod kątem oczekiwań, trybu życia i przede wszystkim dwóch maluchów, którym poddasze oddałam, a byłaby tam super enklawa ciszy i spokoju... się rozmarzyła...póki co my tam z nimi na jakiś czas będziemy rezydowac kątem a potem wyniesiemy sie na dół i tam z łazienki, sypialni, korytarza włączonego do garderoby powstanie nasz prywatny apartamencik :-) Myślę, ze dom jest megafunkcjonalny, można w nim pod siebie dokonać zmian bez uszczerbku na projekcie, można zmieniać łatwo funkcje w miarę rozwoju rodziny /w drugą stronę nie zamierzamy, my sie raczej rozszerzamy :-)/ jest dwustanowiskowy garaż, wyjście z pralni do ogrodu drzwiami bocznymi, nie trzeba prania po całym domu roznosić, możliwośc zrobienia wielu schowków, szaf itp.itd. Także wydana kasa faktycznie będzie cieszyć latami. A do tego dom jest pełen słońca:-) Agnieszko, nei planuję zadaszenia, to pozostałosci do wycięcia, czekalismy tylko na szyby i teraz panowie powyinają te deski, wyrównają i zrobią opiereznie, ale myslę tak sobie, ze w cale to niegłupi pomysł. tyle, z eu mnie to okno jest od zachodu, do tego sosny rozpraszaja światło, jest więc jasno ale nie ma ostrego słońca. jest bardzo przyjemnie, zima natomiast gdy słońce nie jest tak wysoko będzie to zaleta, ze nie ma tam zadaszenia. Mi tez brakowało w projekcie tarsu pod daszkiem dlatego wycignęłam dach od frontu, dom jest dośc głeboko osadzony w posesji, więc powstanie przedogródek chroniący moją prywatnośc w czaise popijania kawki na przednim tarasie. wstatwiam kolejne fotki choc myslałam sobei aby zrobić przerwę i wstawic juz na koniec. ale skoro się przydaja to wstawiam troszke technicznych troszkę plastycznych :-) odwdzięczam się w ten sposób za możliwośc prtzeglądanai dzienników budowy na forum muratora, dduzo się z nich nauczyłam ale czasu na pisanie dziennika nie mam za to na fotki tak i to z przyjemnością. krytyki sie nie boję, a co tam :-)

okno gotowe, umyte /dostałam instruktaż, że szyby płynami do szyb a aluminium myć
benzyną, tylko gdzie znależć chetnego.../