Dom w pelargoniach 2 : budowa

Witajcie forowicze!
Proszę podzielcie się uwagami na temat tego projektu, zmian i budowy. Właśnie się przymierzam. Byłabym bardzo wdzięczna tym bardziej że do tej pory nic.

Witaj . My właśnie wybraliśmy ten prokekt i na wiosnę ruszamy z budową:). Bardzo się cieszę , że wreszcie ktoś przymierza sie też do tego projektu. My wprowadziliśmy kilka następujących zmian : 1
1. garaz 2-stanowiskowy
2. powiększenie kuchni kosztem przedpokoju ( jest dość spory więc można sobie na to pozwolić)
3.zamiana kotłowni wg.projektu na pomieszczenie gospodarcze
4. natoniast kotłownia będzie w pomieszczeniu przy garażu .
To chyba takie najważniejsze zmiany .
pozdrawiam

Jeszcze jedno.
Fajnie wymienić spostrzeżenia bo niestety zawsze mamy dylematy :0

Witaj. Bardzo się cieszę, że się odezwałaś. Pomysły zmian wydają mi się bardzo interesujęce. Niestety o powiększeniu garażu u nas nie może być mowy, bo działka jest za mała. Ale to powiększenie kuchni, owszem. Rozumiem że w stronę tzw. holu (ja niestety nie znam jeszcze jego szerokości). mnie też dziwiła nieco lokalizacja kotłowni w środku domu.Domyślam się,ze powiekszycie dzięki temu łazienkę?
pozdrawiam.

Jeszcze jedno. Pewne objekcje budzi u mnie zadaszeniecałego tarasu od strony po stronie pokoju dziennego. Czy nie zabierze to zbyt dużo światła? goga

Witaj. Jeśli chodzi o zadaszenie tarasu od strony salonu to uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie dlatego że ;1). nie jest to aż takie duże zadaszenie, 2).latem gdy będziemy mieli już dosyć gorącego słońca fajnie będzie siąść sobie pod daszkiem:) i nikogo nie będzie razić słońce:) A poza tym to jeszcze jest druga część tarasu niezadaszonego .3).uważam że w pokoju mimo tego zadaszenia będzie dużo światła ponieważ są duże otwory okienne z różnych stron.
My zastanawiamy się nawet czy przypadkiem nie zlikwidować tego jednego okna w salonie ,które znajduje się na wprost wejścia do salonu(okno o wym.150/150). Sprawi to że po zlikwidowaniu tego okna ściana będzie bardziej obstawna-taki jest nasz pomysł.
Następna sprawa to szerokość holu: po przesunięciu tej ścianki kuchennej hol w naszym projekcie po adaptacji (od ściany do szafy) ma 160cm - spokojnie da się przejść. Tym samym kuchnia nam się powiększyła z 10,7m na 12,7m. Wejście do kuchni zrobiliśmy po skosie.
A jeśli chodzi o kotłownię to jak już pisałam będzie w tym pomieszczeniu przy garażu. Natomiast to pomieszczenie między łazienkami(pierwotnie kotłownia) będzie wykorzystane na pralnię,suszarnie i schowek . To chyba tyle , ale się rozpisałam:) Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj :)
Pozdrawiam

A może Wy macie jakieś ciekawe rozwiązania co jeszcze by zmienić /ulepszyć. Co dwie głowy to nie jedna:) Do usłyszonka

Witaj. Dziękuję za kontakt. Co do przemyśleń na temat okien: zastanawiałam się nad skróceniem tych w wykuszu, ponieważ (w naszym przypadku) znajdują się one w ścianie frontowej od strony drogi. Pokój jak sama piszesz jest jasny, więc myślę że ma to sens.
Cały czas czekam, że może odezwie się ktoś już doświadczony w budowie bądź mieszkający w "pelargoniach" i będzie mógł nam pomóc w niektórych próbach lub domysłach. Zastanawialismy się także nad kątem nachylenia dachu i przez to sporą jego powierzchnią. Pozdrowienia

Witaj. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto buduje lub wybudował wg.tego projektu i podzieli się swoimi doświadczeniami. Od momentu kiedy kupiliśmy ten projekt ,to widzę że jesteś pierwszą osobą, która się o niego pyta i to mnie bardzo cieszy. Pytałam na forum muratora , ale bez rezultatu. A projekt jest wg mnie bardzo fajny i godny uwagi. Pozdrawiam i udanego wyboru życzę:)

Oczywiście zależy co komu się podoba. Nam podobało się kilka projektów ale w końcu zdecydowaliśmy się na ,,pelargonie" no i przede wszystkim szukaliśmy parterówki. :)

Chciałam jeszcze napisać, że bardzo podobają mi się pomysły zamiany pomieszczeń oraz poszerzenia kuchni. Czy kuchenna ściana rozszerza się w stronę pokoju? (jaki jest ten skos?).goga

Chcę wysłać obrazek , aby pokazać jak zmieiliśmy/przesuneliśmy tą ścianę w kuchni , ale nie wiem czy uda mi się to wkleić spróbuję.

Chyba mi się niestety nie uda:(

Więc opiszę mam nadzieję że to będzie zrozumiałe: przesuneliśmy tę ściankę na której znajduje się wejście do kuchni z holu-pomniejszając hol a wejście przesuneliśmy na prawy róg tak że wejście do kuchni mamy teraz po skosie . pozdrawiam

Witaj. Teraz do mnie dotarło, że to drzwi są po skosie a nie ściana. Ja cale życie byłam przekonana o parterówce, a mój mąż miał cały czas wątpliwości. Jednak jego argumenty są kiepskie. A teraz kiedy trafiliśmy na "pelargonie" sądzę, że się przekona.Pozdrowionka

Witam. Właśnie wprowadziłam sie do nowego domki wg projektu dom w pelargoniach. Chętnie wymienie doświadczenia. Pozdrawiam

Witaj Asia. Na początek gratuluję:) Bardzo się cieszę (myślę że goga też sie ucieszy) , że się odezwałaś i chcesz podzielić się swiomi doświadczeniami z budowy tego projektu. Ja zaczynam na wiosnę jak śniegi stopnieją:) Mam nadzieję że będzie to w marcu. Na początek interesuje mnie jakich zmian dokonaliście w projekcie? I czy po zamieszkaniu uważasz że te zmiany są dobre? Czy może zmieniłabyś jeszcze coś? Na początek tyle i jeśli pozwolisz to sukcesywnie będę pytać o resztę:) Pozdrawiam

Chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Mieszkam co prawda dopiero od minionej soboty, ale już mogę powiedzieć, że drugi raz wybrałabym ten sam projekt! Wprowadziłam trochę zmian (o niektórych juz pisałyście), a mianowicie:
1. skróciłam okna w wykuszu oraz okno znajdujące sie naprzeciw wykusza (to okno osiągnęło wymiar 150 na 150) przez zmiany wielkości okien pokój stał sie bardziej ustawny i wcale nie stracił na uroku, a światła także nie brakuje.
2. w pomieszczeniu między łazienkami jest pom. gosp. i pralnia, kotłownia w pom. przy garażu.
3. ponieważ jestem zwolenniczką dużych otwartych przestrzeni gabinet pozostał otwarty i stanowi część holu ( nie wiem czy jasno piszę - w razie wątpliwości pytajcie) zlikwidowałam tez tą krótka ściankę która tworzy wnękę na szafę, uzyskałam tym samym przepiękną przestrzeń i dużo światła.

Zmieniłam tez okno w pok. nr 6 wychodzi na tą stronę co w pok. nr 7 i ma taki sam wymiar. Uznałam, że nie z każdego pok. musi być wyjście na taras. Pok. stał sie bardzo ustawny. W momencie wyboru projektu nie myśli się o takich rzeczach jak np. grzejniki. gdzie je umieścić aby ich nie przysłaniać meblami czy o tym, że przecież drzwi muszą się otwierać i ta ściana, na którą otwieramy drzwi w zasadzie też jest w części zajęta. Dlatego skróciłam okno i grzejnik umieściłam pod oknem. Pokoik jak marzenie z wnęką na szafę zabudowana.

Jeśli chodzi o to, co teraz zrobiłabym inaczej. Proponuję zastanówcie się ( ja tego nie zrobiłam ) czy faktycznie w domu parterowym, w którym na dobrą sprawę nie ma garderoby, potrzebne są aż dwie łazienki. Ja dzisiaj zmieniłabym tylko to - zamiast pierwszej łazienki ( tej bliżej wejścia do domu ) zrobiłabym garderobę. Niestety jak na to wpadłam, w łazience była już położona cała instalacja i płytki... Znajduję, jednak dobre strony (dziś kiedy odwiedzają mnie tłumy znajomych) mam łazienkę tylko dla domowników (tą przy sypialniach) i taką dla gości (ale sobie wykombinowałam co?!) Pozdrawiam i służę pomocą Asia

Witam.Ślicznie dziekuje. Wydaje mi się że zmiany których dokonałaś są bardzo sensowne i też wiele rzeczy jeszcze przemyślę. Mam pytanie odnośnie gabinetu , czy zmieniałaś układ ścian/nie stawiałaś ich i jest przestrzeń otwarta połączona z wiatrołapem , czy też może po prostu nie wstawiałaś drzwi w gabinecie? My mamy w zamyśle nie zamykania tego wiatrołapu dzwiami tylko też zostawić przestrzeń (nie murować tych małych ścianek) aby było dość miejsca do swobodnego ubierania/rozbierania ubrań (płaszcze ,buty itp.)Częśc tego pomieszczenia przeznaczyć na szafę do kurtek i butów a część na wieszaki. Pozdrawiam

A tak poza tym to bez cienia wątpliwości i zdecydowanie wybraliśmy parterówkę bo mamy już dosyć biegania po schodach (4 piętro w bloku) szczególnie gdy trzeba wnieść zakupy , dziecko na rękach a o wózku już nie wspomnę.

A jeśli chodzi o łazienki to Asiu wykombinowalaś bardzo dobrze :) bo ja też tak myśle że ta bliżej wejścia będzie dla gości a tamta w części sypianlej dla nas:) MYślę też o zamknięciu tej części sypialnei łąćznie z tym holem (11) drzwiami aby goście nie rozchodzili się po całym domu.Pozdrawiam

Witajcie drogie Panie! a w zasadzie dobry wieczór! Powoli robią się tu "babskie" pogaduchy, ale to bardzo dobrze. Widzę, że mamy bardzo podobne spojrzenia. Ja co prawda jestem daleko za Wami i to akurat mi nie przeszkadza . Cieszę się także, że Asia się odezwałaś. Wspólne spojrzenie: to gościnna łazienka, a często także "rozładuje" potrzeby domowników. Takie jest właśnie i moje zdanie. Nie zamieniłabym tej łazienki na garderobę. A może ewentulnie pomniejszyć i coś tam skombinować. Ale ja nie znam dokładnie rozmiarów, więc mogę tak sobie pisać. Pozdrawiam

Proszę napiszcie, jak macie usytuowane domy w stosunku do stron świata.

Cześc dziewczyny. Cieszę się, że mogę podzielić sie z Wami moim skromnym doświadczeniem.
Jeśli chodzi o wiatrołap (pom. nr 1), to pozostawiłam bez zmian.Jest to jakaś ochrona przed zimnem, a także przed tymi osobami, które przychodzą a niekoniecznie wchodzą do środka - listonosz, inkasenci itp. Po co mają wchodzić od razu na salony i zaglądać? Natomiast nie stawialiśmy wogóle ścian (patrząc na projekt) tej krótkiej po lewej stronie, równoległej do drzwi oraz ścianki po prawej stronie tej, na którą otwierają się drzwi. Jeśli zbyt zawile napisałam i nie bardzo wiadomo o co chodzi piszcie postaram sie jakoś inaczej wyjaśnić. Albo dołącze zdjęcie.

Jeśli chodzi o zamknięcie części korytarza to świetny pomysł. Też o tym myślałam, ale korytarz (przynajmniej jak dla mnie) jest trochę wąski i zrezygnowałam z tego pomysłu, bo jak wspomniała lubię przestrzeń. Poza tym zastosowałam w nim podświetlenie piodłogi i uzyskałam świetny efekt, szkoda mi było to ukrywać. Jak wieczorem wchodzi sie do domu i palą się te małe światełka przy podłodze to wrażenie jest niesamowite.

Jesli chodzi o strony świata. Ja kupiłam projekt "lustrzane odbicie" aby dom "pasował" do działki. I tak: taras mam od strony południowej. Wejście główne od zachodu. Ten mały daszek, który osłania wąską część tarasu faktycznie daje trochę cienia, ale światła w salonie nie brakuje.

Dziewczyny, proponuję bardzo dokładnie sprawdzić jak się ma wybrany projekt do warunków zabudowy i stron świata. Jest to bardzo ważne. Ja przed zakupem projektu, chodziłam po działce z wybranym projektem i analizowałam wszystkie za i przeciw. Mierzyłam gdzie będzie się zaczynał dom, gdzie taras itp., o której godzinie w jakim miejscu jest słońce (szczególnie w południe). Jest to inwestycja na całe życie i pośpiech jest nie wskazany. Lepiej wszystko dokładnie przemyśleć i sprawdzić dwa razy przed podjęciem jakichkolwiek decyzji. Pozdrawiam

Witajcie dziewczyny:). Jeśli chodzi o usytuowanie naszego projektu na działce to wygląda to nasępująco: front jest od południa, garaż od wschodu , zadaszona część tarasu od zachodu, a pokoje 6 i 7 od północy tak mniej więcej to wygląda. A jak Asiu zrobiliście to podświetlenie holu bo to świetny pomysł i bardzo mi sę podoba takie rozwiązanie?Pozdrawiam

Cześć Aga. Przeczytałam jak usytuowany jest Twój dom, otóż jeśli mogę coś zasugerować - oczywiście bez obrazy - jeśli jest to możliwe do wykonania pokój dzienny i taras lepiej pasowałby od strony południowej - wtedy przez cały dzień w części dziennej domu będziesz miała słońce. Zauważ, że przy takim ułożeniu jaki opisałaś półokrągły taras masz po stronie północnej, więc słońca bedziesz miała bardzo mało - a szkoda.

Hejka. Niestety Asiu innego ustawienia nie da się zrobić i dom musi tak stanąć. Może nie jest to dobre rozwiązanie bo raczej każdy wybiera projekt aby to pokój dzienny znajdował się po stronie południowej, ale nam tak pasuje :) Teraz mamy duży pokój po stronie południowej i powiem szczerze że latem to ukrop że czasami wytrzymać nie można (blok 4 piętro) i dlatego świadomie tak wybieraliśmy aby nie było takiego nasłonecznienia, szczególnie gdy przyjdzie lato. Chociaż myślę że przez te duże okna w wykuszu będzie i tak sporo słońca (tak sobie to wykombinowaliśmy:)), A czy dobrze to się niebawem okaże:)

Witajcie! U nas będzie tak jak u Asi czyli wejście od zachodu i też dlatego, że inaczej nie można. Czy asiu mogłabyś napisac z jakich materiałów budowaliście, czy tak jak w projekcie? Ewentualnie jak wygląda sprawa pieniążków w porównaniu z tym co podają w Archonie. pozrowionka

Budowaliśmy tradycyjnie fundamenty z bloczków betonowych, ściany z betonu komórkowego, strop zalewany żelbetowy. Ocieplenie - styropian "15", okna drewniane, dach - dachówka ceramiczna Brassa. Co do kosztów, no cóż wydaliśmy o wiele mniej niż podaje w kalkulacji archon ( nie wliczając działki) i wcale nie oczszędzaliśmy na jakości. Znaleźliśmy dostawcę, który mógł nam udzielić największych rabatów. Budowaliśmy systemem gospodarczym, tylko dach i instalacje co i wod-kan oraz elektrykę robiły nam firmy - cała budowlanka to ogromny wkład własny oraz rodziny i przyjaciół. Troszkę żałuję, że budowa się skończyła - będzie mi brakowało np. malowania - tak miłe Panie mogę się pochwalić, bo razem z mężem pomalowaliśmy sami cały domek! A propo's właśnie jutro robimy parapetówkę.

Oświetlenie korytarza zrobiliśmy następująco: 1. obniżony sufit a w nim osadzone halogeny ze szklaną obudową; 2. na ścianie po stronie przeciwnej do drzwi łazienek, na wysokości 15 cm. od podłogi (przy kładzeniu instalacji trzeba pamiętać, że dojdą panele lub terrakota, lub jeśli jeszcze nie ma posadzek także ocieplenie i folia) pozostawiliśmy otwory, w których zostały osadzone specjalne halogeny. Mają one skierowane źródło światła w dół (na podłogę). Halogeny są osadzone równo ze ścianą - nie odstają.

Jeszcze chciałabym napisać odnośnie kosztów- każdy ma jakiś pomysł na swój wymarzony dom i doskonale wiecie, że ten sam projekt jeden wykona za 300.000 a drugi za 500.000. Każdy na miarę swoich możliwości - my wykończyliśmy całkowicie dom w środku, przed nami wydatki związane z ogrodzeniem z przodu domu (pozostałe wykonane z siatki), wykonanie tynku strukturalnego na elewacji oraz zagospodarowanie ogrodu - czekamy do wiosny i zbieramy fundusze.
Proponuję jeszcze przeglądać gazety tematyczne - wiele ciekawych i tanich pomysłów.

Asiu jeśli to nie tajemnica to czy możesz zdradzić w jakiej kwocie się ,,zamkneliście" i co było największym kosztem. My bierzemy kredyt 230tyś. i mamy nadzieje że to wystarczy. Powiedz szczerze czy damy radę? Mamy mieszkanko ale nie chcemy go sprzedawać to nasza inwestycja na przyszłość (dzieciaczki rosną:) ) a i kredyt będzie się spłacał. Pozdrowionka :)

Witajcie! Tak oto nastała sroga zima. Bardzo jestem ciekawa jak tam u Ciebie Asiu w domku ciepełko działa? Jak rozwiązaliście sprawę ogrzewania. Nie zawracam więcej głowy bo parapetówka to rzecz "święta".Pozdrowionka

Witajcie kobiety:) Masz rację goga że zima nam nastała sroga. Miejmy nadzieję że szybko po tej zimie nastanie piękna wiosna:) Pozdrawiam cieplutko.
Zyczę Asi udanej ,,pzrapetówki":)

Patrzę jeszcze na rzut domu i zastanawiam się nad wiatrołapem. Jaki on jest szeroki? Czy nie lepsze byłoby przesunięcie drzwi (bo uważam, że są konieczne) z pierwszej ścianki działowej poprzecznej (i jej zlikwidowanie) na ścianę graniczącą z holem. Powiększy to nieco przestrzeń. Co o tym sądzicie?