Witajcie,
Idea zakupu własnego domu zrodziła się u nas w kwietniu 2005r. i od tego czasu wiele spraw zwiazanych z przygotowaniami do tego przedsięwzięcia już za nami. Mając do dyspozycji wiele katalogów z domami, bo wielu godzinach analiz i dyskusji zdecydowalismy się na "Dom w Bluszczu" (podstawowa wersja bez garażu), który w 100% spełnił nasze oczekiwania - zarówno jeśli chodzi o elewacje zewnętrzne, jak i bardzo funkcjonalny rozkład wnętrza budynku.
Poniżej prezentuję listę zmian jakie wprowadziliśmy do projektu:
- podniesienie parteru do 275cm.
- podniesienie ścianki kolankowej do 110cm
- zwiększenie wykusza na parterze
- zmiana układu łazienka/kotłownia na parterze (teraz łazienka ma dwa okna od frontu domu i ma ok. 7m2 a kotłownia ma ok. 3,6m2 i zajmuje ścianę wzdłuż klatki schodowej a okno z niej wychodzi na ścianę boczną)
- dodaliśmy w gabinecie na dole wąskie okno (na ścianie bocznej, symetrycznie do okna z kotłowni by zachować estetykę elewacji bocznej)
- zmieniliśmy kształt tarasu, tak by łukiem zachodził na boczną elewację z wykuszem (mamy tu płd-zach)
- poddasze zostało bez zmian.
To tyle jeśli chodzi o sprawy projektowe. Dom będziemy budowali z porotermu 25 + 12cm styropianu, dachówka Braas Lumino w kolorze czarnym, tynk akrylowy pastelowo żółta, stolarka okienna w kolorze "złoty dąb".
W zeszłym tygodniu odebraliśmy pozwolenie na budowę domu, więc formalności mamy już za sobą. Obecnie wybieramy ekipę, której powierzymy wykonanie całości inwestycji - chemy by w jeden sezon dom był gotowy (wraz z instalacjami i przyłączami) do ostatecznego wykańczania - czyli glazury, terakoty, klepki, armatura itp. Ruszamy w najbliższym wiosennym terminie 2006r.
Z przyjemnością nawiążemy kontakt ze wszystkimi, którzy kupili ten projekt i będą przymierzali się do realizacji lub już budują domek w bluszczu. Prosimy o wiadomości via e-mail w celu wymiany doświadczeń i wszystkich uwag dot. budowy! W szczególności dotyczy to wyboru ekipy budowlanej w okolicach Wawy, oraz wszelkich innych spraw związanych z tą inwestycją.
Pozdrawiamy bardzo serdecznie,
S&H