zyjesz w Polsce czy na madagaskarze?
w PL warunki klimatyczne są takie i może za 500 lat będa inne ale obecnie jak rozważa ktokolwiek budowę domu to odwolujcie sie do aktualnej pogody, aktualnej technologii oraz aktualnej FIZYKI BUDOWLI a ta niestety nie zmienia się dramatycznie od X lat bo ciągle na ziemi obowiązują te same prawa co za czasów Faraonów. Gdy zgubimy księżyc albo wydarzy się coś podobnego co zacznie istotnie oddziaływać na obecną FIZYKĘ na ziemi wtedy możecie rozważać swoje dywagacje na temat ścian jednowarstwowych i nie nie zależnie czy z Porothermu, silki, gazobetonów czy kosmicznego pyłu. Aktualnie ściana jednowarstowa w Polsce nie sprawdzi się i będzie powodować wysokie rachunki z każdym rokiem wyższe. Dlaczego??
Na chłopki rozum wam wytumaczę aby nikt nie wydał oszczedności życia psu na budę. W Polsce mamy ok 100 dni deszczowych i tyko 65 słonecznych. Pozostałe to plucha. Sciana jednowarstowa namaka deszczem (nawet zabezpiecozna tynkami itd) i następuje zawilogocenie wełny wewnątrz pustaka. Wełna wilgotnieje przez podciąganie wody ze stykającego się z nią materiału (poczytać u dziecka w książce do fizyki). Zawilgocona wełna niema żadnych właściwości cieplnych wiec nie chroni nic przed ucieczką ciepła z domu. Czyli 1/3 roku dom niema żadnej ochrony. Plucha to także dni gdy ściana stara się wyschnąć i pomału to robi gdy temp jest odpowiednia wiec ochrona też jest bardzo mała. Z 60 dni słonecznych kilka(naście) trzeba odjąć na wyschnięcie pustaka i wełny i tym sposobem mamy ochrone tylko ok 40 dni w roku.
Miejsce swoj rozum i myślcie. W PL tylko ściany dwuwarstwowe dopiero potem z jakiego materiału.!!!!