Dom w kostrzewach 4 - to nasze miejsce na ziemi – rozmowa z Inwestorami

@mily.domek: Nasza przygoda i droga do własnego domu rozpoczęła się w 2020 roku. To był moment, kiedy znaleźliśmy wymarzone miejsce – działkę, która od razu urzekła nas spokojem i otoczeniem. Wiedzieliśmy, że właśnie tam powstanie nasz wymarzony dom. Po długich poszukiwaniach projektów - „Dom w kostrzewach 4” okazał się tym, który wybraliśmy. Z jednej strony prosty i ekonomiczny w realizacji, a z drugiej – nowoczesny, elegancki.

@mily.domek: Projekt „Dom w kostrzewach 4” był świetną bazą, ale zależało nam na kilku modyfikacjach, które pozwoliły nam dostosować jego funkcjonalność do potrzeb naszej rodziny. Z zewnątrz zdecydowaliśmy się na przedłużenie dachu nad taras. Dzięki temu możemy spędzać na nim czas nawet w deszczowe dni.
Wewnątrz powiększyliśmy kuchnię, kosztem nieco mniejszej kotłowni, ponieważ lubimy gotować i spędzać czas razem w tej części domu. Zrezygnowaliśmy też z drzwi w wiatrołapie, by uzyskać większe poczucie przestrzeni, a wejście do garderoby zrobiliśmy od strony sypialni – to rozwiązanie okazało się dla nas bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu. 

@mily.domek: Zdecydowaliśmy się na system gospodarczy. Każdą wolną chwilę poświęcaliśmy na budowę – często po pracy, w weekendy, z ogromnym zaangażowaniem. To był intensywny, ale piękny czas. Cały proces – od wbicia pierwszej łopaty po zamieszkanie – zajął nam niespełna dwa lata. Patrząc wstecz, było warto, bo każdy etap tej budowy to cząstka naszej historii. 

@mily.domek: Nie pamiętam dokładnych kwot, ale koszty podane na stronie www.archon.pl były dość dobrze wyliczone i odpowiadały rzeczywistym wydatkom. W niektórych etapach nawet udało nam się nieco zaoszczędzić, co było miłym zaskoczeniem. Mieliśmy kosztorys budowlany, który dał nam poczucie kontroli nad finansami i wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać na kolejnych etapach. To pokazało nam, że jeśli podejdzie się do budowy z przemyślanym planem, trzyma kosztorys w ryzach,  to można zrealizować marzenie o własnym domu bez stresu i nieprzewidzianych wydatków.

@mily.domek: Z perspektywy całej budowy możemy powiedzieć jedno – naprawdę nie warto oszczędzać na elementach, które mają służyć przez długie lata i wpływają na codzienny komfort mieszkania. Mówimy tu porządnych oknach, drzwiach czy solidnych materiałach wykończeniowych. To są te rzeczy, których się nie wymienia co rok, a ich jakość bardzo szybko przekłada się na wygodę i trwałość.

My postawiliśmy na lepsze produkty już na etapie wykończenia i dziś widzimy, że to była świetna decyzja. Wszystko działa bez zarzutu, nic się nie zużywa przedwcześnie, a dom po prostu ‘pracuje’ tak, jak powinien. Jeśli mielibyśmy dać przyszłym Inwestorom jedną wskazówkę, byłaby to właśnie ta: przemyślcie, gdzie można poszukać oszczędności, a gdzie absolutnie nie warto. Czasem lepiej chwilę poczekać, odłożyć trochę więcej i wykonać pewne rzeczy raz, a dobrze. Dom to inwestycja na lata – warto, żeby był solidny od podstaw.

@mily.domek: Pomysły na aranżację wnętrz rodziły się przede wszystkim w mojej głowie – kierowała się własną intuicją i poczuciem estetyki. Od zawsze lubiłam wnętrza jasne, harmonijne, z naturalnymi materiałami i przytulną atmosferą, więc starałam się, aby cały dom podążał właśnie w tym kierunku. Dużo obserwowałam, zapisywałam inspiracje, ale ostatecznie stawiałam na to, co najbardziej współgrało z naszym stylem życia.

Wizualizacje wnętrz dostępne na stronie ARCHON+ były dla nas bardzo pomocne. Dzięki nim łatwiej było nam wyobrazić sobie, jak konkretna przestrzeń może wyglądać po wykończeniu, jakie ustawienie mebli będzie najbardziej funkcjonalne i jak zachować spójny styl w całym domu. Często wracaliśmy do tych materiałów – nie po to, żeby odwzorować je jeden do jednego, ale żeby upewnić się, że idziemy w dobrym kierunku i wykorzystujemy potencjał projektu.

@mily.domek: Mieszka nam się naprawdę wspaniale! „Dom w kostrzewach 4” to nasze miejsce na ziemi – czujemy się tu naprawdę u siebie. Dom daje nam ogromne poczucie spokoju i harmonii. Po całym dniu, kiedy zamykamy za sobą drzwi, mamy wrażenie, że świat zwalnia, a my możemy po prostu być u siebie. Lubimy celebrować tu zwykłe momenty: wspólne śniadania, spokojny wieczór na kanapie, czy wyjście na taras z kubkiem kawy.

Ten dom daje nam nie tylko komfort, ale przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa i bliskości. To tutaj odpoczywamy, regenerujemy się i cieszymy się codziennością. Z perspektywy czasu możemy śmiało powiedzieć, że była to jedna z najlepszych decyzji w naszym życiu.

@mily.domek: Zdecydowanie naszym ulubionym miejscem w domu jest salon! To przestrzeń, która od początku miała być sercem domu, i rzeczywiście tak się stało. Jest jasny, przestronny i pełen naturalnego światła, które wpada przez duże przeszklenia. Te okna z widokiem na ogród tworzą niesamowity klimat – niezależnie od pory dnia i roku. 
W salonie toczy się nasze codzienne życie rodzinne. To tutaj najczęściej rozmawiamy, śmiejemy się, spędzamy wspólne wieczory przy filmie albo po prostu odpoczywamy po intensywnym dniu. Lubię patrzeć na to miejsce i myśleć, że właśnie tutaj powstaje najwięcej naszych wspomnień – tych codziennych, zwyczajnych, które z czasem okazują się najcenniejsze.Salon jest dla nas czymś więcej niż tylko pokojem dziennym. To takie centrum domowego życia – pełne ciepła, dobrej energii i atmosfery, do której zawsze chce się wracać.